środa, 23 maja 2012

Mamo, mamo, co Ci dam?

Liczba osób pytających mnie o to co dać w prezencie swojej Mamie zwiększa się, dlatego postanowiłam zrobić poradę hurtową.

Komponuj do woli:

1. Ukochana przeze mnie i czytelniczki bloga Paloma, a szczególnie peelingi, choć ja osobiście polecam każdy kosmetyk tej firmy. Seria SPA to 8,80zł za każdy produkt. Dla spracowanych mamowych dłoni polecam zestaw składający się z peelingu i kremu. 

IS_2012-04-25 13.19.50

2. Zestaw kolorowy. Firma Kobo wyprzedaje produkty pochodzące z kolekcji Elegance i Delicious. Wśród nich znajdziecie maskarę, cienie, pomadki i wiele innych. Każdy produkt za 9,90, więc można wybierać do woli.

559520_445131158833165_167494763263474_1706796_2001011040_n

3. Kolejna propozycja to także kosmetyki KOBO, ale tym razem lakiery. Cena atrakcyjna, a ze wcześniejszych postów możecie dowiedzieć się, że jakość też niczego sobie. Jeśli nie wiecie  jaki kolor będzie modny w tym roku, zapraszam do obejrzenia galerii konkursowej :)

551599_444644558881825_167494763263474_1705574_420133810_n

 

Coś z wyższej półki, czyli dla tych, którzy chcą zainwestować w prezent trochę więcej.

1. Manicure hybrydowy-  mi dał spokój z paznokciami na dwa tygodnie, ale przyznaje, że wystawiany był na ciężkie próby. Cena takiego zabiegu to ok. 60-100zł.

2. Coś pachnącego, czyli uwielbiana przez Mamy Flora by Gucci. Niedawno w perfumeriach pojawiły się trzy nowe odsłony zapachu, więc prócz klasycznej możemy znaleźć różową Gardenię, zieloną Tuberosę i niebieską Magnolię.

gardenia magnolia tuberoza

A jakie są Wasze propozycje?

Depilacja- sposoby, prawdy i mity. Metoda IPL.

Zbliża się lato, a więc czas odsłaniania nóg, rąk i kto wie czego jeszcze…a więc czas na temat depilacji. Od dziś (mam nadzieję regularnie) będę przedstawiać Wam różne metody: ich wady, zalety, a także  opinie osób, które skorzystały  i chciały podzielić się doświadczeniami.

Jako pierwsza, ostatnio bardzo popularna, metoda IPL.  Myślę, że głównie dzięki gruponowi zebrała tak szerokie grono odbiorców. Za niewielkie pieniądze można zakupić serie zabiegów na wybrane partie ciała, a ponieważ znana jest jako trwała metoda usuwania owłosienia, szybko znalazła rzeszę fanek. Na jej korzyść przemawia także fakt, że jest mniej bolesna niż metoda laserowa. A jak wyglądają efekty? Swoją opinią podzieliła się jedna z czytelniczek :

“W miesięcznych  odstępach przeszłam 5 serii zabiegów na pachy i bikini. Pierwszy zabieg wspominam bardzo fajnie- był bezbolesny. Na efekt czekałam 2 tygodnie, podczas których włoski miały wypaść. Pierwsze zaskoczenie- owłosienie przerzedziło się o 5-7 %, ale pod koniec miesiąca i tak wszystko odrosło. Pełna wiary podeszłam do kolejnego zabiegu, który był już bolesny, i znowu nadzieja, i znowu zawód. Tym razem wypadło ich więcej, ale też odrosły. Tak za każdym razem. Podstawowym problemem było to, że metoda wcale nie dawała trwałego efektu. Jestem osobą kwalifikującą się do depilacji laserowej: blada cera, ciemne włoski. Po serii pięciu zabiegów wszystko pozostało bez zmian.”

Podsumowując wypowiedz czytelniczki- zabieg metodą IPL usuwa owłosenie, ale nie trwale
(a przynajmniej w jej przypadku). Na zakończenie chciałabym także przypomnieć, że IPL to nie laser, choć też opiera sie o strumień światła, jednak zupełnie innym niż w tej drugiej metodzie, którą opiszę już w najbliższym czasie.

 

Jeśli korzystałyście z IPL, to zachęcam do pozostawienia swojego komentarza, a osoby posiadające jakieś pytania zapraszam do ich zadawania na facebooku lub pod postem.

 

DP.

poniedziałek, 14 maja 2012

Nowości zapachowe- od dziś na beTheProundPeacock.

Dla wszystkich osób, które śledzą na bieżąco nowości zapachowe mam dobrą wiadomość. Od dziś będą pojawiać się na blogu informacje dotyczące tego co już jest lub niedługo zagości na zapachowych półkach.

Dziś przedstawiam Wam Jus de Fleurs  BLUGIRL od Blumarine. To kwiatowo-owocowa kompozycja idealnie wpasująca się w wiosenny klimat, dzięki nutom Bergamoty i Guavy.

Nuty Serca: Akord Słoneczny, Akord Promiennych Kwiatów ( Gardenia, Frangipani i Kwiat  Pomarańczy).

Nuty Bazy: Zmysłowy Akord Drzewa Sandałowego, dodatki Wanilii i Piżma.

Od marca zapach dostępny jest w perfumeriach Marionnaud, w dość przystępnej cenie- 50 ml 184zł, 100ml 260zł.

JusdeFleur.packshot

Czekam na Wasze opinie dotyczące tej wiosennej propozycji :)

sobota, 12 maja 2012

Manicure metodą Shellac…

..czyli dlaczego warto brać udział w konkursach Dumnego Pawia.

W pierwszym zorganizowanym na łamach mojego bloga konkursie zwyciężyła Kasia J.. Spośród zaproponowanych zabiegów na dłonie i paznokcie wybrała manicure metodą Shellac.

Manicure hybrydowy (Shellac) to alternatywa dla tych, którzy chcą ukryć swoje naturalne paznokcie, zniszczone np. nadmiernym malowaniem wysuszającymi lakierami, a podobnie jak ja nie są fanami tipsów i tzw. akryli. Poza tym ma wiele zalet:

- wygląda bardzo naturalnie, bez efektu doczepianych paznokci,

- jest trwały, można więc zmywać, kroić, prać..i po skończonym zabiegu sięgnąć do torebki bez obaw, że coś się rozmaże,

- utrzymuje się na paznokciach przez wiele tygodni,

- można malować lakierami i zmywać bezacetonowym zmywaczem,

Manicure Kasi jak i mój został wykonany w gabinecie SensiDea. Cennik i oferta znajduje się na fejsbukowym profilu.

Zainteresowanych samym zabiegiem odsyłam na stronę http://www.manicure-hybrydowy.com/, gdzie znajdziecie wszystkie niezbędne informacje.

IS_IS_2012-05-08 16.12.36 IS_IS_Warszawa-20120510-00040 IS_IS_Warszawa-20120510-00043 (1) IS_IS_2012-05-10 14.58.41

środa, 9 maja 2012

Lato bez parabenów.

Kto uważnie czyta tego bloga wie, że jestem przeciwnikiem sztucznych substancji, konserwantów i barwników. Na ile to możliwe staram się je usunąć ze swojego otoczenia, także z kosmetyczki. W poście Trochę ekologii, wspomniałam o bardzo szkodliwych parabenach. Dodawane są do produktów w celu przedłużenia ich terminu przydatności. Stuprocentowych dowodów na ich pływ w rozwóju komórek rakowych nie ma, ale wystarczy porozmawiać z dermatologiem, poszperać w internecie i sami/ same zobaczycie, że wiele faktów łączy się w całość.

Jeśli czytacie etykiety na opakowaniach i chcecie wyeliminować parabeny, musicie wiedzieć, że w składzie kosmetyku mogą występować jako:  ethylparaben, propylparaben, methylparaben i butyloparaben.

Dziś chciałabym Wam przedstawić produkt całkowicie naturalny, który doskonale pasuje do obecnej aury – Dezodorant w sprayu firmy Crystal essence. W jego składzie znajdziemy: wodę, roztwór soli wulkanicznej- ałun i naturalne olejki zapachowe. Dla siebie wybrałam ten o zapachu granata, choć podobnie jak większość kosmetyków naturalnych, zapach utrzymuje się przez chwilę, a więc nie będzie się gryzł z Waszymi perfumami. Pamiętajcie jednak! – to nie jest antyperspirant. Nie spowoduje, że przestaniecie sie pocić, ale skutecznie neutralizuje bakterie powodujące przykry zapach (czego nie robią niektóre antyperspiranty). Na jego plus działa także fakt, że w ogóle nie brudzi ubrań, dzięki formie mgiełki daje poczucie szybkiego odświeżenia i bardzo szybko wysycha.

Nie tylko jako fanka naturalnych produktów, ale także dobrej jakości, mogę Wam polecić ten produkt. Do kupienia jest m.in. w sieci Rossmann za ok 16zł, a pełną ofertę (dostępną także w sklepie) znajdziecie na http://www.thecrystal.com/essence/.

IS_2012-05-08 08.26.28 

+ : naturalny, nie zawiera parabenów, wydajny, szybko wysycha, skuteczny

-: brak

piątek, 4 maja 2012

Witam Was w ten jakże słoneczny dzień :))

Po pierwsze przepraszam za tak długą przerwę i nie dotrzymanie terminu ogłoszenia wyników konkursu. Biję się w pierś, a na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że niespodziewanie Dumny Paw wyjechał na fantastyczny weekend majowy.

Po drugie od dziś będę Wam przedstawiać letnie propozycje kosmetyczne. Przy temperaturze powyżej 20 stopni lepiej zrezygnować z podkładów, pudrów itp. i skupić się na kremach z filtrem oraz regularnym nawilżaniu skóry.

A teraz najważniejsze:

z przyjemnością informuję, że pierwszy konkurs Dumnego Pawia wygrała Kasia J. z propozycją koloru Caffe Latte. Gratulujemy!!!